rzęsy 1 : 1 (część 2)

Znów z ciepłą herbatką w łóżku napiszę dla Was dalszą część informacji o przedłużaniu rzęs metodą 1:1. Poniżej podaję link do części pierwszej artykułu.

klik:

rzęsy 1:1- część 1

5. Jak dbać o przedłużone rzęsy?

Zacznę od tego, co jest zabronione. 

Przede wszystkim starajmy się jak najmniej dotykać rzęs- nie trzeć oczu, nie spać na brzuchu- twarzą do poduszki, a tym bardziej nie pociągać za rzęski. Bardzo ważne jest również to, by unikać sauny, tak zwanych "parówek" na twarz, długich kontaktów z wodą, tłustych kremów. Do demakijażu nie należy używać kosmetyków na bazie oleju czy glikoli, a nawet alkoholu- mleczek, płynów do demakijaży, a szczególnie dwufazowych płynów do demakijażu. Nie powinno się także dodatkowo malować założonych rzęs tuszem. Wszystkie te czynniki powodują osłabienie spojenia kleju, przez co rzęski mogą zacząć się odklejać. Nie wolno również stosować zalotki ani wykonywać zabiegu trwałej. 

Często poleca się drogie odżywki, jednak ja ich absolutnie odradzam. Nie spotkałam się jeszcze z ani jedną dobrą opinią na ich temat. 

A teraz powiem o tym, co wskazane.

Codziennie należy przeczesać choć 2-3 razy rzęsy szczoteczką, którą powinnyście dostać od osoby, która wykonywała Wam zabieg. Jeśli mimo wszystko czujemy potrzebę pomalowania sztucznych rzęs, musimy zaopatrzyć się w specjalny tusz do rzęs- pozbawiony składników chemicznych, które mogłyby im zaszkodzić. Makijaż najlepiej zmyć patyczkiem kosmetycznym tak, by nie dopuścić do kontaktu substancji z rzęsami. Kosmetyki o demakijażu nie powinny zawierać tłuszczy- wszystkie inne się nadają.

6. Czym różnią się rzęsy zakładane przy przedłużaniu?

Konieczne jest uświadomienie sobie, ze mamy cały szereg różnego rodzaju sztucznych rzęs. Najpopularniejsze są chyba rzęski na pasku i w kępkach. Jednak służą one do zupełnie innego typu przedłużania. W metodzie 1:1 wykorzystywane są rzęsy syntetyczne, jedwabne, a niektóre stylistki stosują również rzęsy z norek. 

      a) Rzęsy jedwabne są lżejsze i cieńsze od rzęs czysto syntetycznych. Nigdy nie dajcie się nabrać, że rzęsy jedwabne są w 100% naturalne- każde z nich mają w sobie domieszkę syntetyczną, inaczej nie zachowałyby swojego kształtu. Każda "naturalna" rzecz nazywana jest taką tylko poprzez to, że została wyprodukowana z materiału powstałego w naturalnym procesie produkcji. Natomiast proces obróbki wprowadza chemię- nie zmienia to faktu, że produkt i tak będzie określany mianem "naturalny". 

      b) Rzęsy syntetyczne mogą zostać wyprodukowane z różnego rodzaju tworzywa syntetycznego, np. z poliestru, silikonu czy hylonu

      c) Rzęsy z norek- wykonane są z naturalnego włosia norki, wykorzystywane są także przy przedłużaniu rzęs metodą 2:1 i 3:1

Każde z wymienionych rodzajów rzęs występują w różnych długościach, grubościach i kątach podkręcenia, dzięki czemu można dobrać idealnie rzęsy do naturalnych rzęsek klientki i do jej potrzeb. 

7. Ile to kosztuje?

Zabieg może mieć różnorodne ceny, w zależności od tego, gdzie go wykonujemy. Ceny wahają się od 50 zł nawet do 300 zł. Każde uzupełnienie ma niewiele niższą cenę. Nie polecam wykupowania grouponów (50-70 zł) na ten zabieg, gdyż wykonywany jest on wtedy najbardziej nieprofesjonalnie jak tylko jest to możliwe. W dobrych salonach cena waha się od 100 do 200 zł. 

    Jaka jest moja cena? 

ZAŁOŻENIE RZĘS: 80 ZŁ

UZUPEŁNIENIE : 60 ZŁ

Zabieg wykonuję u siebie w domu, głównie przy użyciu produktów firmy Secret Lashes, a częściowo Design Lashes. Posiadam rzęsy jedwabne i z norki w 3 rodzajach podkręcenia, długościach 7-15 mm i w najczęściej używanych grubościach : 0,20 i 0,25. Bazuję na najlepszym kleju- Secret Lashes Ultra Plus.

Zainteresowanych zabiegiem zapraszam do kontaktu milowego pod adresem pgarbacka@gmail.com lub pod numerem telefonu: 881237257. 

W poprzednim poście prezentowałam rzęski jedwabne, a dzisiaj przedstawię rzęski z norki.

Mój pierwszy zabieg przedłużania rzęs metodą 1:1 rzęsami z włosia norki:

Wszystkie kolejne, po nabraniu "wprawy" dostępne w innych postach, tu przykład:

Tasiemki ładnie podtrzymują oko odsłaniając całe rzęski- nie bolało :)